Skandal na kórnickich błoniach: mężczyzna miał zaczepiać dzieci i onanizować się we wodzie

W mediach społecznościowych na kórnickich grupach pojawiła się relacja jednej z kobiet, która wraz z córką wypoczywała na plaży nad jeziorem na błoniach. Z jej relacji wynikało, że do jej 7-letniej córki w trakcie kąpieli w jeziorze podszedł mężczyzna i zaproponował, że podsadzi ją do góry, na mostek.

Dziewczynka z propozycji nie skorzystała i poinformowała o niej mamę. Podczas rozmowy ze swoimi znajomymi, którzy również korzystali z plaży dowiedziała się, że mężczyzna od kilku godzin siedział w wodzie i nie wychodził z niej. Kobieta zaczęła mu się więc przyglądać i po kilku minutach zauważyła, że był bez kąpielówek i miał się onanizować stojąc w wodzie. Po bliższemu przyjrzeniu się mężczyźnie, zobaczyła, że stoi we wodzie bez majtek i zachowuje się niestosownie.

Matka zdecydowała się podejść do ratowników, którzy byli na miejscu i poinformować ich o zaistniałej sytuacji.
Tłumaczyli się, że nie reagowali ponieważ nikt im nie zgłaszał problemu. Czy ratownicy nie powinni zareagować widząc co się dzieje? Dlaczego czekali jedynie aż któryś z plażowiczów zgłosi im „problem”? Najważniejsze, że w efekcie wezwano policję, która zajęła się dalszym postępowaniem w tej sprawie.

Małgorzata Meloch z policji wyjaśniła, że funkcjonariusze faktycznie interweniowali w niedzielę w tym miejscu. 

Mężczyzna został zatrzymany ze względu na nieobyczajny wybryk. Nie jest jednak dotychczas potwierdzone, żeby zaczepiał dzieci – mówi. – Wyjaśniamy tę sprawę.

Na pewno będziemy do tej sprawy wracali, jak tylko pojawi się więcej wątków w tej sprawie. Jednak pamiętajmy, by podczas wypoczynku mieć oczy dookoła głowy – zwłaszcza, gdy są z nami dzieci.