Piłkarze Kotwicy rozczarowali w Świeciu i wrócili bez punktów

Po zwycięstwie z Elaną Toruń do Świecia piłkarze Kotwicy jechali po drugie zwycięstwo w III lidze. Wrócili jednak rozczarowani, bo przegrali z niżej notowaną Wdą 1:2.

Jesteśmy mocno zawiedzeni, bo zdajemy sobie sprawę, że w takich meczach powinniśmy dopisywać punkty, a tymczasem my bardziej sami to spotkanie przegraliśmy, aniżeli rywale wygrali – mówi trener Tomasz Nawrot. – Totalnie przespaliśmy pierwszą połowę, w której graliśmy bojaźliwie i mieliśmy problemy z wymianą kilku podań. W efekcie przegrywaliśmy. Wychodzimy na drugą połowę naładowani z zamiarem odrobienia straty, a tymczasem już w 47 minucie źle kryjemy przy rożnym i tracimy drugą bramkę. Walczymy do końca, ale finalnie doznajemy porażki, która bardzo boli – relacjonuje.

Gospodarze, którzy do tej pory byli bez wygranej w III lidze, objęli prowadzenie w 35 minucie, a tuż po zmianie stron podwyższyli i bronili korzystnego wyniku do końca. Wprawdzie Kotwica szybko, bo w 51 minucie odpowiedziała kontaktową bramką Filipa Wełniaka, ale do ostatniego gwizdka wynik już się nie zmienił choć okazje mieli jedni i drudzy. Kluczowa dla dalszych losów spotkania była sytuacja Kacpra Borowiaka z 70 minuty, który przestrzelił z pięciu metrów.

Pewnie gdybyśmy wykorzystali tą „setkę” to dalej by już poszło – mówi trener Tomasz Nawrot. – Zespół podjął walkę do samego końca mocno się odkrywając i rywale mogli nas skarcić trzecim trafieniem zamykającym mecz. My w końcówce mogliśmy jeszcze uratować remis, ale bramkarz Wdy wybronił strzały głową Damiana Buczmy i Miłosza Wódeckiego. Na własne życzenie wracamy ze Świecia z niczym – podsumował.

W 8 kolejce Kotwica podejmować będzie Wybrzeże Rewalskie Rewal, a więc zespół, który ma punkt mniej. Spotkanie zaplanowano na sobotę na godzinę 16.00.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *