Wiatr zrywał dachy i łamał drzewa. Akcje służb ciągle trwają
Kilka minut po godzinie 4 nad ranem nad powiatem śremskim przeszłą burza, której towarzyszyły silne wiatry. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Już niespełna o 4.30 pierwsi strażacy ruszyli na akcje związane z wiatrołomami.
Wiatry łamią i wyrywają drzewa z korzeniami
Strażacy wyjeżdżali i nadal jeżdżą do zdarzeń związanych głównie z powalonymi drzewami. Do takich sytuacji doszło m.in. na trasie wojewódzkiej 434 Śrem – Kórnik drogach lokalnych w Niesłabinie, Jaszkowie, Górze, Przylepkach, na Podgaju w Nochowie. Nieciekawie sytuacja wygląda w gminie Brodnica. Tam między innymi zatarasowana była droga pomiędzy Brodnicą a Grzybnem.
Z kolei w Lucinach pomiędzy drzewami utknął autobus, któremu pomóc musieli strażacy.
W kilka miejscach drzewa przewróciły się lub oparły się o budynki. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Chrząstowie czy Żabnie.
Wiatr zrywał dachy. Strażacy ewakuowali mieszkańców
Silne podmuchy nie tylko wyrywały drzewa, także zrywały dachy. Ze wstępnych informacji do godziny 6 rano wynika, że takich dachów zerwanych lub uszkodzonych było kilka. W Lucinach, Jaszkowie oraz Trąbinku. W Trąbinku dach został zerwany na budynku mieszkalnym. Zarządzono ewakuację mieszkańców. Dach został również uszkodzony na stacji paliw w Żabnie.
Brak prądu
Pogotowie energetyczne również ma co robić. Enea Operator, główny dostawca elektryczności, ale nie jedyny, dla mieszkańców powiatu śremskiego informuje o licznych awariach i braku prądu w: Żabnie, Chaławach, Iłówcu, Szołdrach, Kopytach, Czempiniu, Chrząstowie, Zaworach, Dobczynie, Książu Wlkp., Rusocinie, Jarosałwakch, Włościejewkach, czy Radoszkowie. Prądu nie ma również w Mechlinie czy na terenie gminy Kórnik.
Dane te mogą nie odzwierciedlać pełnej skali uszkodzeń, gdyż zgłoszenia cały czas napływają do służb.