Koncert Kotwicy w meczu z Czarnkowem

Świetny mecz przeciwko Noteci Czarnków zagrali piłkarze Kotwicy Kórnik. Podopieczni Tomasza Nawrota rozgromili rywala 6:1. Wygrać w III lidze tak wysoko to nie lada sztuka.

1200x628.psd

Od pierwszego gwizdka arbitra widać było, że piłkarze Kotwicy chcą się zrehabilitować po środowej porażce z Wybrzeżem Rewalskim Rewal, kiedy to w dwie minuty pozwolili sobie wbić dwie bramki, które przesądziły o wyniku spotkania.

Ruszyli na rywali od początku, a efektem tego była bramka samobójcza w 2 minucie. Gospodarze poszli za ciosem i po niespełna kwadransie podwyższył Miłosz Kowalski, który zaraz potem mógł trafić ponownie, ale nie wykorzystał dogodnej okazji. Zrobił to za to w 17 minucie Dominik Smykowski. Kotwica okazała się zabójczo skuteczna, a rywale doznali szoku, bo w 21 minucie przegrywali już 0:4, kiedy do siatki trafił Filip Wełniak. Koncertową grę miejscowych w pierwszej części piątym golem przypieczętował Kowalski i pewne było, że kórnicki zespół dopisze trzy punkty za trzecie zwycięstwo w III lidze.

Druga połowa tak efektowana już nie była. Po przerwie honorową bramkę zdobyli goście, ale Kotwica odpowiedziała na nią trafieniem Tymoteusza Włodarczaka w 63 minucie. Do końca wynik już się nie zmienił choć mógł, bo po strzale Ceglewskiego przyjezdnych uratowała poprzeczka.  

Każdy trener oczekiwałby takiej reakcji po meczu, który przegraliśmy choć nie powinniśmy – powiedział trener Tomasz Nawrot.– Tą sportową złość zespól przełożył na niedzielne spotkanie i tylko przyklasnąć. W końcu finalizacja, czyli skuteczność była na dobrym poziomie. Taki występ i sam wynik końcowy cieszą, bo potrzebowaliśmy tych punktów tym bardziej, że dół tabeli także punktował, a dzięki tej wygranej nie utknęliśmy w dole – dodał.

KOTWICA: Kustosz – Kalak (76’ Goc), Patalas, Niemczyk, Buczma, Borucki (66’ Korek), Smykowski (76’ Bordych), Ceglewski, Kowalski (66’ Wódecki), Siedlecki (55’ Włodarczak), Wełniak.

W piątek kórnicki zespół czeka wyjazdowy mecz z Gryfem Słupsk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *