Piłkarze Kotwicy rozczarowali i nie są już liderami IV ligi
Mieszko Gniezno udanie zrewanżował się Kotwicy za porażkę z jesieni i pokonał kórnicki zespół 2:0. W efekcie podopieczni Tomasza Nawrota stracili pozycję lidera IV ligi na rzecz Lipna Stęszew.
Nie tak niedzielny mecz wyobrażał sobie trener Tomasz Nawrot. – Celem było zwycięstwo, ale niestety rozczarowaliśmy – przyznał.
Faworytami spotkania byli piłkarze Kotwicy. W pierwszej połowie posiadali inicjatywę, byli lepsi z gry, ale nie potrafili poważnej zagrozić bramce gospodarzy. Ci z kolei nastawili się na kontry i po jednej z nich trafili w poprzeczkę.
Kórnicki zespół źle wszedł w drugą połową. Zaraz na początku zespół od utraty gola uratował Norbert Łuczak, ale po chwili był bezradny i musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Mieszko „pilnował” korzystnego wyniku, a Kotwica była w tym dniu „bezzębna” i nie zdołała stworzyć żadnej klarownej okazji. Miejscowi kropkę nad „i” postawili w 70 minucie, kiedy wykorzystali rzut karny podyktowany za faul Łuczaka.
– W pierwszej połowie mimo przewagi nie potrafiliśmy dobrać się rywalom do skóry, drugą źle zaczęliśmy i ciężko było potem cokolwiek zdziałać. Musimy przyjąć tą porażkę na klatę i wyciągnąć wnioski – powiedział trener Tomasz Nawrot.
KOTWICA: Łuczak – Jasiński, Komendziński, Niemczyk (85’ Gabski), Patalas, Ceglewski, Bordych (73’ Wełniak), Pietrzak (85’ Uliński), Rasiak (64’ Abomsa), Dmykowski (75’ Korek), Włodarczak (85’ Sójka).
W sobotę o 14.30 Kotwica podejmować będzie Ostrovię 1909 Ostrów Wlkp.