Victoria na kolanach, 7 wygrana Kotwicy

Z siódmego zwycięstwa w tym sezonie cieszyli się piłkarze i kibice Kotwicy Kórnik. Podopieczni Tomasza Nawrota rzucili na przysłowiowe kolana Victorię Września. Wygrali wysoko 5:1. Teraz kolej na lidera.

1200x628.psd

Zespół znów stanął na wysokości zadania i tak naprawdę nie było dziś w naszej drużynie słabych punktów – powiedział trener Tomasz Nawrot. – Rywale się odgryzali, bo to zespół groźny w ofensywie, a nieco słabszy w defensywie, ale to my byliśmy jakościowo lepsi i zasłużenie wygraliśmy. W mojej ocenie kluczem było przejęcie środka pola – dodał.

Przed sobotnim pojedynkiem goście plasowali się tuż za Kotwica ze stratą trzech punktów. Spotkanie dwóch drużyn z czołówki tabeli dobrze rozpoczęli gospodarze, bo już w 11 minucie po akcji Filipa Wełniaka prowadzenie zapewnił Tymon Włodarczak. Niespełna kwadrans potem było już 2:0. Karnego za rękę wykorzystał Gerard Pińczuk i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, choć goli mogło być więcej. Goście mieli dwie „setki”. Za pierwszym razem ratował Norbert Łuczak, a za drugim Piotr Kalak, który wybił piłkę z pustej bramki. Kotwica także miała kolejne sytuacje, ale skutecznego wykończenia zabrakło Ernestowi Korkowi, czy Jakubowi Pietrzakowi.

Druga połowa rozpoczęła się od kontaktowej bramki przyjezdnych i mecz się wyrównał. W 77 minucie znów asystą popisał się jednak Wełniak, który zagrywał do Jakuba Rasiaka, a ten technicznym uderzeniem przelobował bramkarza. Goście już się nie podnieśli, a w doliczonym czasie dwukrotnie dobił ich Abel Abomsa.

KOTWICA: Łuczak – Ceglewski, Kalak, Korek (79’ Piaskowski), Niemczyk, Patalas, Pietrzak (65’ Hyżyk), Pińczuk (70’ Bordych), Smykowski (90’ Poganowski), Wełniak (79’ Abomsa), Włodarczak (72’ Rasiak).

Teraz Kotwicę czeka wyjazdowy mecz z liderem z Pobiedzisk. W minionej kolejce Huragan doznał pierwszej porażki (1:2 w Gołuchowie) i kórnicki zespół stanie przed szansą zmniejszenia pięciopunktowej straty.

Myślę, że jeśli będziemy w takiej dyspozycji jak dziś powinniśmy pokusić się o zwycięstwo, bo naprawdę dobrze to wygląda – powiedział trener Tomasz Nawrot.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *