Kotwica zdeklasowana przez Jarotę

Tak dotkliwej i bolesnej porażki na boiskach IV ligi piłkarze Kotwicy Kórnik jeszcze nie dostali. W 8 kolejce podopieczni Tomasza Nawrota polegli w Jarocinie z Jarotą aż 0:5.

1200x628.psd

Powiedzieć, że to nie był nasz dzień to mało – mówi trener Tomasz Nawrot. – Na tle rywali wyglądaliśmy jak chłopcy z orlika, a nasza gra w obronie była skandaliczna. Miałem wrażenie, że Jarota gra o życie, a my mecz ostatniej kolejki o „pietruszkę” i wyczekujemy już na wakacje. Nie mieliśmy nic do powiedzenia, przegraliśmy zasłużenie, a ja nie poznawałem dziś zespołu – dodał.

Mimo, że Jarota to spadkowicz z III ligi, to takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał. Przed tym meczem Kotwica miała na koncie 16 punktów, a rywal zaledwie 7 i to kórnicki zespół uchodził za faworyta. Tymczasem poza sytuacją z 3 minuty, kiedy okazję miał Jakub Pietrzak, który minął już bramkarza, ale nie zdołał utrzymać się przy piłkę, bo w porę sytuację zaasekurowali obrońcy, to Kotwica nie miała nic do powiedzenia.

Gospodarze zasłużenie prowadzili do przerwy 2:0, a po zmianie stron poszli za ciosem i przy biernej postawie defensywy strzelili jeszcze trzy gole. Dało im to efektowne zwycięstwo i kolejne trzy punkty.

Tymczasem kórnicki zespół czekają teraz mecze prawdy. W najbliższych czterech kolejkach zmierzą się z zespołami ze ścisłej czołówki, które pretendują do awansu. W sobotę o 12.00 do Kórnika przyjedzie Lipno Stęszew. Potem ekipę Tomasza Nawrota czekają wyjazdowy mecz z Polonią Leszno, „domowy” z Victorią Września i w Pobiedziskach z liderującym Huraganem. Po tych meczach będziemy znać odpowiedź, czy wśród drużyn, które będą się liczyć w grze o III ligę będzie także Kotwica.

Maciej Fujak
Maciej Fujak
Artykuły: 46

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *