Śmierć nad wodą. Sprawę wyjaśnia prokuratura
Służby ratunkowe z terenu powiatu poznańskiego 21 lutego około godziny 9 rano, zostały postawione w stan alarmu. Wiadomość głosiła, że na Jeziorze Bnińskim, w okolicy Biernatek, znajduje się przewrócona łódka. W pobliżu nie było nikogo widać, a na łodzi miał przebywać około 50-letni wędkarz, mieszkaniec okolicy.
Na miejsce zadysponowano dziesięć strażackich zastępów, w tym grupę nurkową z Kościana. Pierwsi pojawili się tam strażacy z jednostki OSP Kórnik i to oni podjęli akcję ratunkową.
Ratownicy po wyciągnięciu mężczyzny z wody odstąpili od czynności ratunkowych. U denata wystąpiło już stężenie pośmiertne. Nie wiadomo, kiedy mężczyzna wpadł do wody. Na ryby wyszedł wcześnie rano. O jego zaginięciu służby poinformowała teściowa nieżyjącego mężczyzny.
Teraz śmiercią 50-latka zajmuje się prokuratura, która zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok denata.
W minionym roku na terenie całego kraju odnotowano 444 wypadki tonięć, w których życie straciło 419 osób. Największy odsetek ofiar śmiertelnych stanowiły osoby powyżej 50. roku życia (203 ofiary).
Najwięcej ofiar śmiertelnych pochłonęły jeziora (105), a zaraz za nimi na tej niechlubnej liście plasują się rzeki (102 ofiary śmiertelne).
Spośród wszystkich ofiar utonięć odnotowanych przez KG Policji w 2022 roku aż 107 z nich bezpośrednio przed wypadkiem spożywało alkohol.