Będzie drogo. Ceny ciepła mocno poszybują w górę!
„Prosimy Państwa o podjęcie działań zapobiegawczych w gospodarstwach domowych na sezon grzewczy 2022/2023 i odłożenie uzyskanych środków finansowych na rozliczenie roczne opłat za ogrzewanie, które wnosicie Państwo do Spółdzielni zaliczkowo, w opłatach za mieszkanie” – apelują za pośrednictwem strony internetowej władze SM Śrem.
To może oznaczać tylko jedno – będzie drogo. Jak drogo? Na ten moment trudno przewidzieć ile dokładnie spółdzielców wyniosą opłaty z ciepło. Część z nich korzysta z ogrzewania dostarczanego przez Ciepłownię Śrem, inni z własnych kotłowni zasilanych węglem lub gazem.
PEC już do URE złożył wniosek o ustanowienie nowych taryf. Te zostały już zatwierdzone i wynoszą 112,33 zł/GJ dla wszystkich grup odbiorców ciepła. To znaczący wzrost ceny w stosunku do tego, jakie stawki za ciepło ponosili odbiorcy ciepła z miejskiej sieci ciepłowniczej w roku minionym. Wówczas taryfa wyniosła 59,52 zł/GJ. To wzrost aż o 88 procent! Światełkiem w tunelu jest rządowy projekt wsparcia dla odbiorców ciepła sieciowego ustawa przewiduje dla wytwórców obowiązek ustalenia ceny ciepła – tzw. średniej ceny ciepła z rekompensatą – na 150,95 zł za GJ netto dla ciepła wytwarzanego w źródłach ciepła opalanych gazem ziemnym lub olejem opałowym, oraz 103,82 zł za GJ netto dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach ciepła.
Wówczas średni wzrost rachunków za ciepło odbiorców wyniesie 42 proc. w stosunku do minionego sezonu.